Witam, tak jak w temacie na dziurach kiedy jade dziwnie "buja" autem na prawo i lewo czy toczas na wymiane amortyzatorów? wydaje mi się ze to chyba tył będziedo wymiany, miał ktoś podobnie?
Jak amory poszły na spacer to będzie bujało a jak wpadniesz w dziure lub przejedziesz przez śpiącego policjanta to wóz dość długo skacze góra dół
Wjedź na diagnostykę to Ci sprawdzą - chyba to kosztuje 20 - 30 zł
podejdź do tyłu i ciśnij oburącz tyłem w ziemię, jak będzie ciężko i od razu za pierwszym razem powróci do stanu pierwotnego to amorki i springi są ok, jak będzie się bujał i w miarę z łatwością ci się uda go cisnąć to polecam wymienić od razu amorki i sprężyny.
a na zakrętach gdzie są wyboje/nierówności nie czujesz że ci tyłek spierdziela/traci przyczepność?
Jak Ci tyłek nie siedzi - gdy usiądą z tyłu dwie dorosłe osoby i na dziurach nie dobija - to nie musisz
ale jeśli dobija a koło się chowa w nadkole (na postoju - na pusto prześwit np 5 cm) - to wymień też .
a ja bym ci polecił wymianę i sprężyn i amorków bo i tak będziesz musiał je w niedalekiej przyszłości wymienić a to nie jest duży wydatek, a po cholerę masz płacić 2x za robociznę?
S3ci0r pisze:a ja bym ci polecił wymianę i sprężyn i amorków bo i tak będziesz musiał je w niedalekiej przyszłości wymienić a to nie jest duży wydatek, a po cholerę masz płacić 2x za robociznę?
Mi bujało bardZo mocno, spora utrata przyczepnosci zWłaszCza na zakrétach. Po wymianie tylnych amorów i spręźyn auto zupełnie inaczej sie prowadzi, no i jest bardziej zwarte i sprytniejsze.... Polecam wymianę kpl amorów tylnych.
Wiem jak szybko mój Anioł Stróż potrafi latać, ale bez Abs-u trudniej złapać go za skrzydła