lewarek szkyni biegow

lukasz · Post autor: **lukasz** » 01 gru 2009, 21:50

Help! co sie dzieje ze lewarek mi lata jak.....bibajlo.....biegi wchodza tylko jakby jakies gumy poszly ktore go siagaja do pozycji neutralenj. Da sie to jakos samemu wymienic?

Post autor: **WieSiu** » 01 gru 2009, 22:07

Chyba masz coś że sprężynkami które powinny powodować prawidłowe ustawienie lewarka. W fiescie tak jest więc chyba tu też powinno tak być.

Post autor: **Jamszoł** » 01 gru 2009, 22:18

zgadza sie sprężynki ustalające do wymiany - gdzieś na forumie wstawiałem schemat tego ustrojstwa

iglaxr3i · Post autor: **iglaxr3i** » 04 gru 2009, 21:23

to pokaz gdzie ,bom zmeczony i mi tez lata se ta dzwigienka

Albercik · Post autor: **Albercik** » 05 gru 2009, 04:48

ja ostatnio szukałem na forum ale pod hasłem 'sprężynki ustalające' jest tylko ten temat, a pod 'sprężynki' jest głównie o obniżaniu auta...

Petey Pablo · Post autor: **Petey Pablo** » 19 gru 2009, 00:03

Witam...nie ma tam sprężynek żadnych...lata Ci ten lewarek jak tampon w piź...? bo jak tak to pewnie przerdzewiał Ci wspornik miałem to samo tydzień temu jakiś...wejdż pod auto i sprawdż od skrzyni idą 2 "pręty" jeden zmienia biegi drugi trzyma tą puche z drążkiem...jesli ten co trzyma peknięty to jedynie wymiana albo kombinacja/spawanie/itp...żeby wyjąć toto gówienko 19 odkręcasz wspornik-ściągasz opaske z drążka przy skrzyni, (ten co wchodzi do niej i zmienia biegi) i wyciągasz puche...nie będzi ełatwo ale pewnie jakoś wyjdzie przekręć na bok to pomoże i troche siły uzyj...nie zapomnij zdjąć mieszka i gałki w środku. Jak dasz rade odkręcić śróby te co trzymają prawdopodobnie urwany kawałek tego wspornika to ciesz sie ja musiałem przeciąć wzdłuż, wybić zatopione nakrętki i wstawić nowe śróby. Wspornik albo szukaj na szrocie albo spawaj...w moich warunkach miejskich bo nie chciało mi sie na wieś jechac...wsadziłem rurkę w środek - ale uwaga ona jest w trójkat wiec trzeba klepac nabiłem obie strony, tą co wchodzi w puszkę do końca, przewierciłem i zakręciłem od razu skręcając rurki razem a w dłuższej częsci przewierciłem i dałem śróbkę chyba "6" zakręciłem, uciąłem nadmiar zaklepałem żeby sie nie odkręciła...na razie trzyma jak długo nie wiem byle do wiosny bo sie szykuje na jakie RSiątko

Jeśli to nie wspornik niestety nie mam pomysłu