Ford Escort Team Polska

PO samym nr skrzyni możesz dobrać skrzynię i do benzyny 1.4, i do diesla 1,8 - skrzynia zewnętrznie ta sama ale będą różnice w przełożeniu.

Te są od benzyniaków, mam na to gwarancje. Chcę zachować wszystko tak jak mam czyli satysfakcjonuje mnie tylko skrzynia od 1.4.

Więc tak... dotarłem do źródeł i wychodzi na to, że te skrzynie biegów do 1.4 CVH pomiędzy '90 a '95 to jest to samo. Były dwie odmiany tej skrzyni, różniły się minimalnie trzema pierwszymi przełożeniami co widać na zdjęciach tabelek na dole. Mam okazję pozyskać skrzynię biegów z Escorta '92 rzecz jasna także z silnikiem 1.4 CVH z wtryskiem jednopunktowym (F6F). Teraz przede mną drobiazgowa analiza punktów mocowań obydwu skrzyń by być pewnym, że i w tym aspekcie będzie dopasowana. Na pierwszy rzut oka nie widzę jednak żadnych różnic.

Tu nie ma co nie pasowac. Fizycznie to i z diesla podejdzie

Ja wiem, te skrzynie typ IB5 są zamienne, lecz zależy mi na takiej jaka była w 1.4 CVH

Więc mam już wszystko rozpracowane. Skrzynia biegów pasuje zarówno pod względem przełożeń jak i miejsc montażu. Właśnie dzisiaj przyszły mi wszystkie poduszki skrzyni biegów oraz silnika. Zatem nie pozostaje nic innego jak przywieźć niebawem drugi podzespół, rozłożyć dwie skrzynie do ostatniej śrubki, zweryfikować co jest w nich najlepsze i złożyć na najlepszych częściach.

A moje zdanie jest takie: załóż ta druga skrzynie, zobacz jak pracuje, jak pracuje idealnie to nic nie dotykaj bo wg mnie taka skrzynia będzie lepiej pracować niż rozkładana i składana z dwóch.

Popieram WieSia - ze skrzynią jest strasznie dużo certolenia i łatwo o drobną pomyłkę. Nie bez przyczyny serwisy bardzo rzadko naprawiają skrzynie ograniczając się do ich wymian - nikomu nie chce się powtórnie rozbierać skrzyni, k której po naprawie okazało się, że jakaś sprężynka nie jest na swoim miejscu i wszystko trzeba zrzucać i szukać.... NIe mniej w WKŁ jest to całkiem dobrze opisane a widzę, że posługujesz się tym wydawnictwem więc oby ci się udało... Eh, żeby focus był tak ładnie rozpracowany w WKŁ jak escort to by było pięknie....

U nas za starych czasów remontowaliśmy skrzynie - kumpel rozbebeszył na czynniki pierwsze a drugi tak zupełnie przypadkowo podrzucił mu dodatkowe koło zębate
Nooo było ciekawie

Jestem zdania że jak coś jest wyciągnięte to aż prosi się o zaglądniecie do środka. Tym bardziej, że w razie jakiś objawów dwa razy trzeba becalować za fatygę. Nie jest to skomplikowana skrzynia biegów, a w dodatku jest pomoc w postaci książek bo mam kilka. Tak, ta WKŁ jest dość wartościowa w informacje i sposób ich podania.

No nie wiem. Jeżeli jest sprawne to raczej nie ma co w tym grzebać. Zasada - nie ruszaj gówna bo zaśmierdzi

Serio, nie ma się czego bać. Ja sobie nie wyobrażam sytuacji w której mam coś na wierzchu i tam nie zajrzeć. Wiadomo, że powtórka takie operacji wiąże się z dodatkowy czasem, robocizną, frustracją że było to na wyciągnięcie ręki. Takim jednym konkretnym rzutem można mieć spokój na dekady. Tym bardziej, że ma tam trafić oryginalny zestaw sprzęgła. Nie chciał bym później odkryć że np cieknie przez simmering olej lub skrzynia wyje na łożysku. Zawsze jak za coś się zabieram to robię to kompleksowo wokół obszarów jakie dotyka naprawa.

No i taktyka rozbiórki dwóch skrzyń i złożenia na możliwie ich najlepszych elementach sprawdziła się. Podzespół pracuje jak powinien. Przejechałem już pewien dystans po remoncie i wszystko chodzi jak powinno. Sprzęgło oryginalne to poezja w obsłudze, poduszki skrzyni nowe o wiele lepiej tłumią wszelkie zmiany obciążeń. Mój Escort w tej kwestii jest już mocnym nawiązaniem jak powinno to działać. Dzięki za porady pod tym wątkiem.