Strona 1 z 4

Dziwny dźwięk-zgasł-nie odpala

: 28 gru 2009, 13:29
autor: mateusz_175
Witam
Znów jakiś problem z moim Escortem.Odpaliłem go dzisiaj po 2 dniach postoju.Odpalił bez problemów, wszystko fajnie.Chwile sobie chodził ( 1min,międzyczasie odśnieżałem auto ) jak to zawsze robię, nagle zaczęły dochodzić jakieś dziwne dźwięki z silnika,dodałem raz gazu bo pomyślałem ze przestanie,wcisnąłem sprzęgło, za chwilkę zgasł.Podczas prób odpalenia po tym zdarzeniu przy kręceniu są jakieś dziwne dźwięki :| Nie odpala :|
Co się mogło stać ? Miał ktoś coś takiego ? Czy to coś poważnego ?
Ja już nie mam siły :(
Proszę ponownie o pomoc.
Pozdr.

: 28 gru 2009, 14:47
autor: Blazey
Coś się zepsuło.

: 28 gru 2009, 16:00
autor: cidzej
a pasek rozrządu nie strzelił ??

: 28 gru 2009, 16:04
autor: Jamszoł
mateusz_175, ściagnij no wtyczke od czujnika położenia wału - przeczyść ją wetknij ponownie i spróbuj odpalić .
U mnie jak nie było sygnału od czujnika (też rano zgasł ) przy kręceniu rozrusznikiem - słychać było jak by zawory waliły o tloki a silnik się kręcił jak by nie było kompresji lub nie było wkręconych świec (bardzo szybko)

: 28 gru 2009, 16:06
autor: cidzej
czujnik położenia wału w wolnossącym dieslu ?? :shock:

: 28 gru 2009, 16:26
autor: Blazey
I kolejny wątek dla wróżek. Kto coś ciekawszego wymyśli? Bo jakichkolwiek konkretów brak.
Więc można zacząć robić listę. Skoro to diesel, to:
- zapowietrzony układ,
- zmrożone paliwo,
- zerwany pasek,
- przeskoczony pasek (optymistycznie),
- każda z możliwych usterek mechanicznych w stylu urwany zawór, pęknięty wałek rozrządu (choć to nie opel), uszkodzona pompa...
I wszystkie odpowiedzi to będzie zgadywanie... Żeby choć autor zmusił się do napisania, co sprawdził.

: 28 gru 2009, 16:31
autor: Jamszoł
cidzej pisze:czujnik położenia wału w wolnossącym dieslu ?? :shock:
Faktycznie - :mrgreen: to ropol :mrgreen:
mateusz_175, - Blazey, ma rację - opisz no dokładniej - co już sprawdziłeś i co to za halas - opisz to dokładniej .

: 28 gru 2009, 18:23
autor: mateusz_175
Blazey nie bądź zły :)
Nic nie sprawdziłem bo nie wiem co.Zmrożony układ myślę że można by wykluczyć ponieważ nie ma takich mrozów jak w tamtym tygodniu.Pierwsze moje podejrzenie to przeskoczony pasek.Zerwanie raczej nie.
Dźwięk trudno opisać.Ani to stuki,dzwonienie.Gdy próbowałem odpalić to inaczej kręci, tzn inny głos jakby.
Nagrałem jakiś tam filmik jak kręci ale nie wiem jak to wrzucić.
Chyba trzeba bedzie jakiegoś majstra przywieźć niech to zobaczy co mu znowu dolega bo tak to możemy tylko zgadywać :)

: 28 gru 2009, 18:30
autor: bodzio82
moze na panewce obróciło konkretnie na korbowodzie i tlok puka o zawor bo zrobil sie luz ,moim zdaniem i nawet rada nie probuj odalac auta za wszelka cene bo tylko pogorszysz sprawe tachaj auto do jakiegos dobrego fachowca i niech on sie glowi co siedzi w silniku ,napewno bedzie wiedzial jak do tego podejsc zeby wiekszych szkod nie zrobic

Jesli chodzi o zerwany pasek rozrzadu to przy kreceniu rozrusznikiem by gwizdalo, taki efekt jak przy wykreconych swiecach w benzyniaku

3 sprawa to sworzen tuleja w korbowodzie ,musi poprostu obesluchac jakis fachowiec sam nie dojdziesz co sie stało no chyba ze zrzucisz glowice to juz cos mozesz zobaczyc pod warunkiem ze wiesz gdzie patrzec :mrgreen:

: 29 gru 2009, 10:23
autor: mateusz_175
No wszystko już jasne, pasek przeskoczył... Można było się też domyślić skoro nie odpalił to przeskoczył ale pewności nie było.Stuków nie było takich wyraźnych, odgłosy ciężkie do zdiagnozowania.
Dzisiaj zaciągnąłem na hol do mechanika.Lepiej wyszło by chyba wstawienie innego silnika bo robota pewnie troche wyjdzie, gdybym to ja decydował to TD by siedział.
Sprawa wydaje się troche dziwna, silnik normalnie pracował sobie na biegu jałowym a tu zaraz jakieś dźwięki i kaplica.Nie dziwił bym sie jak bym go piłował i tak się stało, a tu tak...
Ech, teraz ojciec musi troche kasy wpakować.Mam nadzieję że mechanik nie jest dziadem i zrobi to dobrze, coś gadał o wymianie paska, mam nadzieję że wymieni komplet a nie sam pasek.
Do wymiany paska było jeszcze 22tyś km.
Dzięki Wam wszystkim za pomoc :)
pozdrawiam

: 29 gru 2009, 11:20
autor: Blazey
Przecież się nie zerwał, tylko przeskoczył. A to nie wina paska, który swoje wytrzymuje, a pewnie napinacza. No, chyba, że zęby w pasku poznikały.
Do wymiany zestaw: pasek + napinacz.
PS. A nie ma tam przypadkiem dwóch kółek po bokach paska?
PS2. Co z paskiem pompy wtryskowej? Co z pompą wody?

: 29 gru 2009, 22:12
autor: mateusz_175
Mam nadzieję że mechanik da stare części to zobaczę je jak wyglądały :)
Rolkę chyba też powinien wymienić ?
Nie złość się Blazey, nie znam się za bardzo, nie zaglądałem pod osłone.
PS1.Ad: Kółka po bokach paska to masz namyśli rolki ?
PS2.Ad: Mam rozumieć że są tam dwa paski ? Możesz rozjaśnić sprawę :)
Pompę wody też bym wymienił gdybym to ja robił tą awarię ( chciałem sam to robić z pomocą kolegi lecz choroba mnie dopadła ), ale jak wiadomo różni są mechanicy, ja jak coś robię staram się dokładnie i wymienił bym ją przy okazji, ponieważ napewno była daawno wymieniana jeżeli już.W ogóle płyn pasowało by wymienić i cały układ chłodzenia wyczyścić, bo gdy zaglądam do zbiorniczka to jest tam brązowy osad ;/
Ojciec nie dbał niestety.

: 29 gru 2009, 22:17
autor: Jamszoł
zadzwoń do mechaniora - niech zmieni pompę wody

: 29 gru 2009, 22:48
autor: Blazey
Paski zębate, z tego co pamiętam, są dwa - rozrządu i pompy. Najlepiej wymienić oba, bo ten od pompy siedzi najgłębiej. Pompę wody też przy okazji, bo jest napędzana grzbietem paska rozrządu i jest na prawdę głęboko. Przy jej wymianie i tak trzeba opróżnić układ chłodzenia, więc płyn będziesz i tak lał nowy.

: 31 gru 2009, 17:50
autor: mateusz_175
Zobaczymy co mechanior zdziała, wczoraj się miał wziąść za to bo w garazu stał ciągnik któremu konczył silnik remontować.
Mam nadzieję że nie jest partaczem i wymieni kompletny rozrząd, pompe, płyn itp ( w co wątpie... nie lubie takie partactwa, dowiem sie wszystkiego pewnie dopiero gdy zrobi, narazie kurde bez auta to sie dziwnie czuje :roll: ).Mówiłem ojcu żeby zadzwonił do niego i mu to powiedział ale dostałem odpowiedź że jest mechanikiem i chyba wie co robi... wolałbym sam to robić no ale co poradzić.
Dzięki Wam za pomoc, w szczególności Tobie Blazey bo dużo podpowiadałeś :)
Szczęśliwego Nowego Roku, aby Wam Escorty niezawodnie śmigały :)
pozdr.