Ford Escort Team Polska

Witam, mam wielki problem z moim fordem. Mam go od dwóch lat i wszystko było ok, odpalał. chodził jak pszczółka. Aż pewnego dnia podczas jazdy pęk mi pasek rozrządu. Co się okazało ze pęk też wałek rozrządu. Zaprowadziłem do mechanika mechanik wymienił mi nowy wałek, załozył nowe paski i roli. przy okazji wyszło ze pompa paliwa cieknie wiec dałem ja do uszczelnienia. Pompa została uszczelniona przy okazji została sprawdzona czy daje dobre ciśnienie. wszystko niby Ok. mechanik złożył wszystko do kupy i co .. Ford nie odpalił. Sprawdziłem tez ciśnieni na tłokach wyszło 30. wtryski nie leja, filtr paliwa wymieniony. Jak zaaplikuje mu dawke samostaru i trzymam gaz to auto odpali i chodzi ale jak tylko puszcze gaz to odrazo gaśnie jakby cos mu paliwo odcinało. Miał może ktoś taki przypadek ?co może byc tego przyczyna ?Prosze o jakies podpowiedzi.

Na początek - to też witam kolegę
Ciśnienie na tłokach jest - czyli , że głowica jest OK
Mechanik źle poskładał - albo pompę albo rozrząd
Do poprawki

Rozrząd ustawiany dwa razy, na trzpienie na znaki tak jak książka pisze wiec chyba rozrząd jest Ok ustawiony. A co do pompy to była juz dwa razy u kolesia który zajmuje się regeneracjami i on twierdzi ze wszystko z pompa jest OK.

Sie nie daje pompy do kolesia a cały samochód
Nie ma cudów - albo źle ustawiona pompa - albo rozrząd - albo ten inny wałek

MinisterQ pisze:a w praktyce trzeba było przyśpieszyć zapłon na pompie by zaczął bezproblemowo odpalać.

tyle ze tu auto praktycznie nie dziala nawet jak odpali

WieSiu pisze:

MinisterQ pisze:a w praktyce trzeba było przyśpieszyć zapłon na pompie by zaczął bezproblemowo odpalać.

tyle ze tu auto praktycznie nie dziala nawet jak odpali

No własnie nawet jak odpali to nie ma wolnych obrotów.

Co z tego , że pompiarz ustawi pompę na stole jak ktoś inny wtyka ją do woza ?
Wóz do pompiarza i niech on po regulacji ustawi ją przy silniku
Jestem przekonany , że mechanik przestawił rozrząd lub źle ustawił nowy wałek
Ten wałek mógł mieć gdzie indziej kropkę do ustawiania

Jamszoł pisze:Ten wałek mógł mieć gdzie indziej kropkę do ustawiania

po zdjeciu pokrywy zaworow walek da sie ustawic tylko w 1 pozycji.

weber2000, a czy robiłeś samodzielne ustawienie z dwoma śrubami na pompie wtryskowej za pomocą imbusa i płytki 4 mm jak pisze w książce ?? Ale mimo wszystko oddaj mechasowi i niech poprawi. Wydaje mi się że coś z kątem lub rozrządem nie tak...

Najprawdopodobniej - masz przestawiony zapłon o co najmniej 2 ząbki i jest on zbyt puźny

Koledzy to i ja mam pytanie - aby nie zaczynac nowego watku.
W tych temperaturach nie umiem odpalic poprawien.
Po nocy wsiadam do auta grzeje 3 razy swiece i zaczynam krecic. Krece i krece , z rury idzie dym (nie czarny anie nie nibieski) i krece i krece i w pewnym momencie cyk zapala chodzi rowno, nic nie dymi nic nie szarpie.
Wyłączam (jak tylko silnik zalapie) zaplon zapalam ponownie, zapala od strzala - czy to cofa sie paliwo? Mam juz wywalony filtr z pompka, nowe przewody i zawor zwrotny przed pompą. czy zamontować zawór za pompą? Czy z powrotów (wtryski) może gdzieś zaciągać powietrze?

Dodane:
Po zalapaniu silnika zgasilem dziada i odczekalem 2h w zimnym garażu (-8st)
Objaw jak wyżej. Czyli ewidentnie cofające się paliwo?

Wtryski nie leją? Wszystkie świece równo grzeją ? załóż przezroczysty przewód od paliwa to będziesz widział czy paliwo ci sie cofa.

bronx,

Fajnie by było jakbyś uzupełnił profil

Jeśli chodzi o Twój problem:
- sprawdź świece
- sprawdź przekaźnik
- sprawdź wtryski
- sprawdź kompresje

zaciągać powietrze może na szybkozłączach na wężykach od paliwa
pompa Ci cieknie? jeśli tak to też może być przyczyna zaciągania powietrza