Ford Escort Team Polska

MinisterQ, Ty zawsze masz inaczej niz wszyscy... ja nic na to nie poradze i nikt Ci nie pomoze. U nas grzanie swiec kilka razy pomaga,bo tak dzialaja 1.8D i TD w lucasie

MinisterQ, bo Ty masz jak powinny mieć normalne samochody z silnikiem diesla , czyli wszystkie prócz Forda .
elnino, nie kopci bo teraz przepala całą mieszanke - bo wszystkie świece grzeja , przedtem spalał na dwóch cylindrach a na dwóch nie i stąd ten dym .
Trzeba było od razu zobaczyć do świeć - jak Ci z Ministrem podpowiadałem
Żeby silnik diesla poprawnie odpalał , to świece powinny grzać minimum 20 s i gdy w ok 15 sekundzie odpalimy silnik , świece jeszcze przez 5 sekund grzeją na odpalonym - po co ?
Po to , żeby silnik równiej pracował - świeca pommaga w samozapłonie - mieszanka jest poprawnie spalona mimo niskich temperatur
A tak to silnik 1,8 D i TD sa słynne ze słabego odpalania .
Nie raz warto jednak poprawić po fabryce a i często właściciele tych silników wywalają podgrzewacz paliwa co też pogarsza sprawność przy odpalaniu .

Jamszoł pisze:często właściciele tych silników wywalają podgrzewacz paliwa co też pogarsza sprawność przy odpalaniu .

podgrzewacz powinien poprawiac sprawnosc, problem jest tylko taki ze one sa nieszczelne co utrudnia rozruch bo jest zapowietrzony uklad paliwowy.

Ja wywaliłem pogrzewacz, ale po sprawdzeniu go przez elektryka jest sprawny, no i szczelny, tata go mi w pracy uszczelnił dodatkowo silikonem więc uznałem jak dali - niech jest. Mam nadzieję, że to tylko te świece, kolejne dni zweryfikują wszystko. Pytanie, zostawić dwie febi i 2 ngk dłuższe od tamtych? czy muszą być wszystkie jednakowe jak już coś

elnino, na Twoim miejscu bym odrazu kupił komplet świec. Nie warto oszczędzać na świecach, to się zemści. Wiadomo diesle D i TD ciężko odpalają. Miałem kiedyś problemy z odpalaniem, okropnie było i dlatego inwestowałem wszystko na porządnych markach i teraz odpala i coraz mniejsze zmartwienie czy odpali czy nie na 20 stopniowych mrozach ;-)

elnino, ja bym wymienił na 4 nowe
Po pierwsze nowe to nowe - po drugie 2 inne to duże prawdopodobieństwo różnego czasu dogrzewania sie świec + dwie różne długości a więc tez różne dogrzewanie cylindrów.
Kup te - tak jak Ci pisałem - z dłuższymi końcówkami
Stare zostaw na czarną godzinę - gdy będziesz gdzieś zimą w trasie - daleko od domu

Jeśli nie kupisz świece dla oszczędnosci kasy to jak na mrozie jedna lub dwie padnie to wymiana na nowe na mrozie to nie takie fajne....
Męczyłem kiedyś z tym odpalaniem aż ręce skostniały. Dopiero w chamski sposób odpaliłem na zaciąg....

Ja bym jeszcze dołożył - przedwcześnie padnięty aku a ten kosztuje więcej niz świece

Auto przetestowane, sprawne. Dziś noc dużo chłodniejsza od poprzedniej i mokra. odpalił identycznie jak kilka postów wyżej na filmiku.

1 grzanie świec i pali od strzała - zero dymu

Generalnie usterki doszukiwałbym się paradoksalnie również w akumulatorze od którego zacząłem i wymieniłem na nowy. Dlaczego? Ano dlatego, że rozrusznik teraz pracuje jak torpeda podczas odpalania, wcześniej - chechłał jak Ursus. i myślę że to będzie miało duże znaczenie w zimie.

Temat wyczerpany, myślę że można zamknąć.

A ja temacik z powrotem otworzyłem
To jest dział techniczny - zbliża się zima i za moment ktoś by otworzył nowy temat o świecach

Jamszoł pisze: zbliża się zima i za moment ktoś by otworzył nowy temat o świecach

Heheh otóż to


Mi też ostatnio zaczyna jakoś długo kręcić niż odpali... dziś wykręciłem wszystkie świece i sprawdziłem....

Po podpięciu pod aku grzeją się w parę sekund do czerwoności, wszystkie tak samo.

Świece są z NGK, a więc bardzo dobre, oznaczenia jak na fotkach:











Oczywiście na fotkach świece trochę przeczyściłem bo były czarne.



Moje pytanie czy warto zainwestować w nowe świece przed zimą czy nie ma najmniejszego sensu skoro grzeją się w momencie do czerwoności a szukać problemu gdzie indziej?

Albo i nie szukać, bo wiadomo że ten typ tak ma


A i jeszcze pytanie poboczne, co to jest za żółta wtyczka nad ostatnio świecą (pierwsza od prawej)? I czy można to jakoś odkręcić bo ogromnie utrudnia dostęp do świecy.

to idzie do termostatu bodajże ja to odpiąłem i wykręciłem tą kostkę na klucz bodajże 19 trzeba wcisnąć tam szmatkę bo poleci płyn chłodniczy

jaka wtyczka? na którym zdjęciu?
jeżeli świece grzeją to nie mam sensu wymieniać
no i jeszcze jedno, dłużej kręci to znaczy ile? jak kręci 2-3s dłużej to nie problem, to stary silnik i ma prawo do focha

leszek ten post ma sens czy nie?

kupiec pisze:jaka wtyczka? na którym zdjęciu?

Nie ma tego na zdjęciu ujętego

elnino pisze:to idzie do termostatu bodajże ja to odpiąłem i wykręciłem tą kostkę na klucz bodajże 19 trzeba wcisnąć tam szmatkę bo poleci płyn chłodniczy

Ok, będę próbował.

kupiec pisze:jeżeli świece grzeją to nie mam sensu wymieniać

Też tak właśnie myślę ale wolałem się upewnić czy poprawnie myślę.

Bo np. świece zapłonowe też co jakiś czas się wymienia mimo że sa dobre

Ale tu raczej inna bajka i póki grzeją to nie ma powodu wymieniać.

kupiec pisze:no i jeszcze jedno, dłużej kręci to znaczy ile? jak kręci 2-3s dłużej to nie problem

No coś takiego, nie muszą na razie drugi raz grzać no ale

chodzi o to? jeżeli tak to j/w