: 09 paź 2011, 21:36
a ja nic nie lalem i tez odpalalemMikosz pisze:W zeszłym roku auto stało na mrozie -20 stopni i zapalał jak malina
Forum miłośników Forda Escorta
http://www.fordescort.pl/forum/
a ja nic nie lalem i tez odpalalemMikosz pisze:W zeszłym roku auto stało na mrozie -20 stopni i zapalał jak malina
Ja używałem w zeszłoroczne mrozy i teraz również zalałem STP do czyszczenia wtryskiwaczy + koncentrat z antyżelem + dobre paliwo.Jamszoł pisze:Mnie chodziło o takie uszlachetniacze które powoują , że zbyt szybko nie wytrąci się parafina
No wlasnie chodzi mi o rozruch... W sensie co by rozrusznik chodził jak wściekłyelnino pisze:z rana nie jęknie, pali jak w środku lata.
To jeszcze rozrusznik musisz zmienić na wersję 2.2kW.Crick pisze:W sensie co by rozrusznik chodził jak wściekły
Nie wiem na jaką wersję, ale zmieniałem już kiedyś rozrusznik na "tą lepszą wersję" jak to ujął elektryk, i faktycznie, jak jest dobry prąd to kręci jak wściekłyMinisterQ pisze:To jeszcze rozrusznik musisz zmienić na wersję 2.2kW.
To bardzo normalne, i ciesz się że masz diesla który tak dobrze odpala.luckyboy pisze:Czy to normalne, że po nocnym postoju 1.8D (pompa Bosch) musi sobie pokręcić troche (ok 3s) aby odpalić?
Jeżdżę też innymi dieslami i w nich odpalenie następuje od pierwszego strzała, w Escorcie natomiast trzeba zakręcić klika razy wałem korbowym, aby silnik zaczął pracować, stąd moje pytanie - co tu dziwić się?kupiec pisze:3sluckyboy pisze: Czy to normalne, że po nocnym postoju 1.8D (pompa Bosch) musi sobie pokręcić troche (ok 3s) aby odpalić?
przepraszam ale nie mogłem się powstrzymać na początku myślałem że 3godziny i dlatego to pytanie
Oki dzięki, w takim razie jestem spokojniejszy - nie będzie wydatkuJamszoł pisze:luckyboy, bo Es to jedyny taki
Jest OK