dławi się przy mocnym dołożeniu gazu

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
kowal
Posty: 1787
Rejestracja: 19 mar 2007, 23:18
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: kowal »

tak, to tytułowe "dławienie się przy mocnym dołożeniu gazu" instalacja jakiejś włoskiej firmy, mam monowtrysk. zakładane przez nagaz.pl. wole najpierw zapytać na forum niż jechać na drugi koniec łodzi z uwzględnieniem mojego braku czasu przed godziną 18 (serwis jest do 17).
Profesjonalna kosmetyka samochodowa.
Pranie, usuwanie rys, zabezpieczenie, renowacja, detailing
www.car-efekt.pl
"Twoje auto, Twoją wizytówką"
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14498
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

marmo/kowal, na monowtrysku masz pewnie założoną II generację. Inatalacja jest na gwarancji więc naprawdę nie widzę potrzeby w niej teraz grzebać. Jeszcze ci serwis utnie gwarancję... Póki co to moim zdaniem powinieneś się jednak do nich pofatygować żeby poprawili to co nie gra - chyba wystarczy doregulować. Pierwszą kontrolę serwisową gaziarze zwykle wyznaczają na 10 000-15 000 km po założeniu, nie wiem ile zrobiłeś ale może już pora?
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Barek16

Post autor: Barek16 »

marmo/kowal, ja zminiłem filtry (raczej nic to nie dało) i ta moją potrzeskaną obudowe filtra powietrza. Po tym mogłem wcisnąć gaz do połowy, dalej jak wcisne to też sie zbiera tylko powoli. (wcześniej jak depłem do dna to dosłownie hamowało silnikiem zamiast sie powoli zebrać). Później wymieniłem świecie i teraz już moge wcisnąć jakieś 3/4 i na zbiera sie ładnie. Sprzedający mówił że przewody WN były zmieniane, na oko powiedziałbym że raczej nie kłamie bo są czyste i miękkie, ale jak sprawdzić na 100% czy nie trzeba by ich wymieniać to nie wiem ;/

Tak P.S. to ja mam teraz większy problem bo autko jak dam na luz podczas jazdy trzyma wysokie obroty, a po zatrzymaniu dopiero po chwili spadają ;/ jedni mówią że krokowy (czyściłem go 3 razy) inni ze czujnik położenia przepustnicy (sprawdzałem niby na mierniku elektrycznym, ale co ja moge nasprawdzać jak nie wiem jak on powinien poprawnie działać) a inni że czujnik prędkosci jazdy, odpięcie nic nie zmienia, jakby wogóle nie działał :P Hyba oddam to serwisantom forda, hoć jeśli zechca wziąć tak stare autko to pewnie za gupią diagnoze dam 50zł + koszt dojzadu 70 km :/ Pzdr.
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14498
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Barek16, na 90% masz źle wyregulowany parownik - daje za dużo gazu i nawet krokowoec nie daje rady ograniczyć. Mogą też być zmienione w ustawieniach instalki progi działania krokowca ale gaziarze zwykle komputerki gazowe ustawiają po łebku... Ale co do objawów to miałem identyczne przy złej regulacji. Więc jedna rada - pojedź do DOBREGO gazownika ;) Albo naucz się sam regulować... wbrew pozorom nie jest to aż tak skomplikowane. Znajdź sobie w necie "krótki poemat na gazu temat" sporo wiedzy :)
i jeszcze jedno - na luzie obroty powinny być wyższe - to tak własnie jest prawidłowo. (niestety nie napisałeś jak wysokie te obroty są)
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
Rob

Post autor: Rob »

Dokładnie na luzie podczas jazdy mi trzyma ok 1100 obr jak stanę spadają do 900 obr
Awatar użytkownika
orion
Posty: 3764
Rejestracja: 13 sty 2006, 09:58
Lokalizacja: mazowieckie

Post autor: orion »

Rob pisze:na luzie podczas jazdy mi trzyma ok 1100 obr jak stanę spadają do 900 obr
to książkowo wręcz ;)
ORION i RS2000 dały mi mnóstwo radości, niestety nie miałem już do nich cierpliwości...
Barek16

Post autor: Barek16 »

Wiem że powinny być wyższe ale nie (na uho) 2tys i po zatrzymaniu dalej 2tys przez jakies 5-10s i dopiero wtedy spadać na 1tys, prawda :P Dodam ze było tak i na benzynie i na LPG, naprawiłem to ostatnio :) Rozebrałem krokowca, ale tym razem również tą puszke z elektromagnesem, i wszystko wyczyściłem. Teraz jest tak jak mówił kolega na luzie jak lece są prawie wolne (1100?) i po zatrzymaniu ładnie równiutko zchodzą na wolne :)(900?)
[nie mam obrotka więc wszystko na uho ;p ]

Z Tym dokładaniem, to nie sądze ze to wina instalacji bo jak podkreślam mam to i na LPG i na benzynie. Ja jestem jakoś przekonany ze to czujnik położenia przepustnicy szwankuje, bo jak go odepne to wtedy jeszcze gorzej wchodzi na obroty i bardzije go zmula przy dołożeniu.
jawor

Post autor: jawor »

Witam jestem nowym forumowiczem Pozdrawiam:) i dołączam sie do tematu ale mam jedna niescisłość nie mam gazu ... smigam tylko na benzynce:) i tak... na zimnym silniku jest OK ladnie chodzi ma wieksze obroty na poczatku pozniej spadaja ale jak sie nagrzeje... to jest istny Sajgon .... ;/;/ szarpie (dlawi) nawet na pierwszym biegu jak mu na piatce wcisne do podlogi przy redkosci 70-80 tez czuc lekkie szarpniecia musze jechac do warsztatu ale czasu brak ;/ i chcialbym wiedziec co moze byc powodem tego! czy to moze byc filtr powietrza? moze za duzo mieszanki dostaje albo przeciwnie?
Awatar użytkownika
cidzej
Posty: 11729
Rejestracja: 11 sie 2006, 15:15
Lokalizacja: WE/WI/WW/WSC
Pojemność: 1400
Rocznik: 1996
Generacja: MK7
Nadwozie: Cabrio

Post autor: cidzej »

jawor pisze:musze jechac do warsztatu
tak, jedz do serwisu, bo powodow takich zachowań auta może być wiele i bez sensu wymieniać pół auta :P

winnym może być przepływomierz, sonda lambda, czujnik położenia przepustnicy, filtry (powietrza, paliwa), świece, przeowdy itd itd.
jawor

Post autor: jawor »

EHHH :d NO TO MAM PROBLEMA;P Dzieki dzieki:) bo juz mnie to Strasznie denerwuje;/ w razie sytuacji awaryjnej mam 2-3 sec takich dławien
Awatar użytkownika
Przemo
Posty: 341
Rejestracja: 03 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Żory

Post autor: Przemo »

ja tak ogolnie dodam do tematu ze zadlawienie sie przy depnieciu gazu do dechy moze powodowac takze linka gazu. Po prostu jak jest luzna troche to depniesz gaz do dechy linka ciagnie z poczatku powoli a pozniej jest nagle szarpniecie i w ten sposob zasysa za duzo powietrza w danej chwili i wystepuje zmulenie po czym ciagnie, a przy dobrze naciagnietej lince przepustnica chodzi gladko i umiarkowanie zwiekszana jest porcja powietrza ;)

takie niefachowe wyjasnienie :mrgreen:
Ford Mondeo MKIII '02 3.0 V6 ST220 LPG
xxx Fiat Brava SX '99 1.2 16v 82KM LPG
xxx Ford Escort '92 1.6 16v 90KM PB
jawor

Post autor: jawor »

NO tak zgadza sie ale to byl przyklad bo jak nacisne na byle jakim biegu mocniej gaz to bedzie jak żabka;/ no i raz albo dwa razy mialem taka opcje ze nie reagowal na dodawanie gazu ... silnik tak jak by hmm byl na luzie chodz byl na biegu i tylko strzelal przy dodaniu wikszej ilosci gazu... stanalem zgasilem silnik i zapalic nie chcial po kilku probach zalapal ... dziwne
Awatar użytkownika
Przemo
Posty: 341
Rejestracja: 03 lis 2007, 20:08
Lokalizacja: Żory

Post autor: Przemo »

no akurat moj post nie odnosil sie do twojego problemu tylko ogolnie do tematu, u ciebie jest cos innego :razz: bardziej skomplikowanego :mrgreen:
Ford Mondeo MKIII '02 3.0 V6 ST220 LPG
xxx Fiat Brava SX '99 1.2 16v 82KM LPG
xxx Ford Escort '92 1.6 16v 90KM PB
jawor

Post autor: jawor »

aha;p Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
KuRowSKi
Posty: 582
Rejestracja: 13 lut 2007, 08:16
Lokalizacja: Świętochłowice
Kontakt:

Post autor: KuRowSKi »

Sprawdz SONDĘ takie objawy są jak sonda podaję złą mieszankę, zobacz wtyczkę przewody, ewentualnie dla testu wypnij ją i sprawdz czy po rozgrzaniu też szarpie i strzela.
www.VolvoTech.pl ---Elektromechanik---
ODPOWIEDZ