Masa w samochodzie - na ile jest ważna.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22178
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Masa w samochodzie - na ile jest ważna.

Post autor: Jamszoł »

Dorwałem opis w jednej z fachowych gazetek w którym omawiana jest awaria spowodowana brakiem masy.
To przestroga dla wszystkich , któży lubią sobie sami pogrzebać przy swoim wozie.


Masa w samochodzie.

Jak wygląda rozdział biegunów „+” i „-” w samochodzie?
Z aku samochodowego biegun „-” jest połączony z nadwoziem , silnikiem oraz skrzynią biegów za pomocą grubego przewodu , mocno przykręconego do tych elementów.
Natomiast biegun „+” , również grubym przewodem jest połączony z rozrusznikiem , a następnie z alternatorem oraz już cieńszym przewodem lub przewodami z główną rozdzielnią prądu , czyli skrzynką bezpieczników i przekaźników.
Wszystkie pozostałe odbiorniki są połączone biegunem „+” z centralnej rozdzielni.
Natomiast biegun „-” jest na każdej metalowej części naszego pojazdu.
Większość odbiorników przewód masowy ma przykręcony w pobliżu usytuowania tych odbiorników.
W celu wyjaśnienia znaczenia masy posłużmy się przykładem rozrusznika.
Do rozrusznika doprowadzony jest grubym przewodem biegun „+”oraz cienkim – też „+”.
Biegun minus jest pobierany przez obudowę rozrusznika z elementu do którego został przykręcony , czyli ze skrzyni biegów.
A teraz przykład – dlaczego jest tak ważna masa czyli „-”
W styczniu a więc temperatury dość niskie , Ford Escort z 1993 r. trafił do warsztatu mechanicznego z uszkodzonym sprzęgłem .
Klient zorganizował nowy komplet sprzęgła, mechanicy dokonali wymiany i nadszedł czas próbnej jazdy. Bateria była świeżo naładowana , kluczyk na pozycji rozruch, a rozrusznik jęczał i ledwo się obracał.
Diagnoza była szybka – uszkodzony rozrusznik.
Tym bardziej , że klient informował wcześniej o problemach z rozrusznikiem.
Mechanicy dokonali wymiany rozrusznika na inny w stu procentach sprawny i znów to samo, dalej wolno kręci.
Po długich debatach , jeden z mechaników zauważył , że przewód minusowy od nadwozia do do skrzyni nie został przykręcony , więc odkręcono nakrętkę szpilki mocującej skrzynię z silnikiem i przykręcono przewód masowy.
Był to pewny sukces , albowiem rozrusznik ożył i kręcił jak szalony ... tylko Escort nie odpalił :) .
Pojazd więc trafił do warsztatu obok i po ogólnej diagnostyce , okazało się , że sterownik wtrysku i jego masa posłużyły rozrusznikowi jako łącznik z biegunem „-” akumulatora .
Doprowadziło to do zniszczenia sterownika .Jak by było mało nieszczęść , przy każdej próbie uruchomienia silnika zwarte do masy sterowanie wtryskami powodowało ich otwarcie na stałe i zalewanie silnika benzyną a, że benzyny było na tłokach sporo , to przedostała się do misy olejowej a co za tym idzie zniszczyła olej.
Sterownik został wymieniony , olej i filtr oleju także.
Po uruchomieniu silnika okazało się , że uszkodzony jest także sterownik ABS.
A wszystko przez to z powodu jednego przewodu masowego, którego przez nieuwagę nie przykręcono.

Dlaczego tak się stało ? Wspomniany rozrusznik podczas uruchamiania silnika pobiera ok.300A , potrzebuje wtedy dobrego i o dużym przekroju przewodu masowego.
Jak można się domyślać, sterowniki elektroniczne nie są w stanie wytrzymać tak dużych obciążeń i popadają w totalną dewastacje. A co by było gdyby to nie był leciwy Escort , tylko nowy mercedes klasy S ?

Pamiętajcie – podstawa to dobra masa przy każdym odbiorniku energii elektrycnej.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Blazey

Post autor: Blazey »

Bardzo często masa jest traktowana "per noga". Skoro masa jest na metalowych częściach pojazdu, to jest... I stąd wynika wiele problemów. Jak podane wyżej uszkodzenie elektroniki. Może się to też zakończyć pożarem. W maluchach, kiedy dochodziło do przerwania miedzianej taśmy łączącej silnik z nadwoziem, cała masa silnika - układ zapłonowy, masa alternatora - szła na silnik... prętem od ssania. Bardzo sympatycznie potrafił się rozgrzać do czerwoności i przysmażyć to i owo... W oplach, w których alternator wisi na gumowych poduszkach, usterka taśmy łączącej jego obudowę z masą pojazdu prowadziła do jego zniszczenia (praca w otwartym obwodzie). O tym co potrafią wyczyniać motocykliści, nawet nie wspomnę...
W każdym bądź razie: jeśli w pojeździe występują problemy z funkcjonowaniem odbiornika elektrycznego, to oprócz kontroli dochodzącego do niego napięcia, dobrze też doprowadzić pewną masę.
Ostatnio zmieniony 29 lis 2009, 15:09 przez Blazey, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jamszoł
Posty: 22178
Rejestracja: 29 lip 2006, 01:17
Lokalizacja: Kalisz
Pojemność: 2300
Rocznik: 2008
Generacja: MK4
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Jamszoł »

Blazey pisze:W maluchach, kiedy dochodziło do przerwania miedzianej taśmy łączącej silnik z nadwoziem, cała masa silnika - układ zapłonowy, masa alternatora - szła na silnik... prętem od ssania. Bardzo sympatycznie potrafił się rozgrzać do czerwoności i przysmażyć to i owo...
Dokładnie to samo się działo przy F125p i Polonezach. :mrgreen:
Potraafiło wypalić niezłą dziurę w dywaniku i wygłuszeniu pod kierą przy przejściu linki ssania z komory silnika tuż nad pedałami i w lewo od nich.
Oczy 6.11.2010/15.01.2020 [ 28.08.2012_16.30 ]
Zablokowany