Ford Escort Team Polska

No właśnie - a jak ktoś ma większy aku ? to mxs5 będzie za mała
Poza tym - jak ktos kupi większy wóz lub wóz z większym aku to będzie musiał dokupić mxs 7 i dwa razy wydawać kasę
Lepiej od razu kupić mxs 7 i mieć spokój na lata
W obecnych czasach nie koniecznie mały samochód ma mały akumulator
Samochody coraz częściej naszpikowane są elektroniką i fabryka wstawia do nich akumulatory o większej pojemności - nie wspomnę o systemie start-stop coraz częściej stosowanych niby dla ekologii

Lepiej najtańszy najprostszy prostownik. Pokazywalem jaki, naladuje tez duży akumulator tyle że dłużej to potrwa.

U mnie w C4 Picasso jest aku 70 Ah, 760 A, przy dwulitrowym dieslu z systemem start-stop (choć ten nie do końca oparty on jest na akumulatorze).

Matek przy 70Ah to albo mxs7 albo Stef-Pol 305

A jeszcze takie pytanie, podczas ładowania korki powinny być odkręcone? Stare akumulatory się odkręcało, bo ponoć mocno gazowało i mogło go rozsadzić.

Możesz poodkręcać jeśli je masz - chociaż akumulator ma odpowietrzniki 2 szt po dwóch węższych stronach i na upartego nie musisz odkręcać korków

A czemu ja sie nie bawię w ladowanie a kazdy aku trzyma mi dluzej niz 5 lat?
No moze raz na rok/dwa podlacze ladowarke z lidla, bo akurat mi sie zachcialo.
Moze nie warto myśleć tylko w pewnym momencie kupić nowy?

Ja kiedys w firmowym Ticu zapomniałem odkręcić korki i rozwaliło obudowe,elektrolit poleciał na podłoge,aku to Centra,więc jednak warto odkręcić,wystarczy złotówa
Łukasz,tez mam nowy aku,ale jak auto stoi niejeżdzone,to rozładuje je w końcu po 2-3 tyg.,co innego firmowy nissan,jeżdzone codziennie do Łodzi,to ponad 100 km w obydwie strony

Jak auto jeździ codziennie to nie ma co się zbyt martwić. My tu Łukasz piszemy o autach co mało jeżdżą - dbanie porzadne o akumulator to konieczność.

Ale jak stoi to nie lepiej odłączyć? Jak cos bierze prąd? Zabierać aku tez warto na dłuższe postoje.

Łukasz. Nie masz auta takiego to nie wiesz jak to jest upierdliwe poza tym nieużywany akumulator też wymaga konserwacji

Wkurzalo mnie to jak mialem cabrio i dlatego też sprzedalem
Jednak nie ma innej możliwości niz co chwilę ładować? Przecież sa tez inne rodzaje aku?

Mój stoi i nie ładuje. Serio zupełnie nie wiem o czym wy piszecie. Może macie coś nie ten teges. Do ładowania wystarczy prostownik transformatorów jednopolowkowy. Jak macie jakiś problem z autem, na co wskazują wasze doświadczenia z rozladowywaniem aku, to prostownik z NASA wam nie pomoże

Też mam różne doświadczenia, w Cabrio akumulator mi zjada alarm albo coś innego (muszę to kiedyś sprawdzić), w fiescie mimo sterownika niefabrycznego centralnego zamka akumulatora nie zjadło. W lancii też nie zjada i w stojącym suzuki też nie. Także coś widocznie mamy z autami. Orion też daje radę, może stać dlugo z podpiętym aku, ale jednak ładowanie go co jakiś czas to bardzo dobry pomysł. Bo jest spora szansa, że długo wytrzyma.

A 2020 do cabsa już muszę kupić akumulator, jak na jeden dzień dałem go naladowanego do lancii i 15 minut na światłach zostawiłem to już nie odpaliłem.

Jamszol, a te Twoje metody dbania o akumulator to chyba nie działają, skoro niedawno zmieniłeś dość świeży akumulator. Ja zmieniam akumulatory wieloletnie i niezależnie od producenta.

No i o to mi chodzi. Problem sie ma z aku jak sie z nim ciagle cos robi i nie zmienia mimo, ze przyszedl czas na niego. Ewentualnie jak auto zjada prad a nie powinno.