Częściowy brak elektryki

Moderator: Moderatorzy

młody

Częściowy brak elektryki

Post autor: młody »

Witam! Jestem tu nowy... Przeglądałem forum w poszukiwaniu podobnego tematu lecz nie znalazłem nic co by pasowało (albo kiepsko szukam) więc tak... Dziś otrzymałem essiego (po rodzinie) no ale wiadomo za darmo to i nie do końca sprawny. Zauważyłem jak na razie problem z elektryką wnętrza konkretnie z całej elektryki chodzi tylko szyba pasażera i ogrzewanie, podobno radio przygasało i rozładowywało szybko akumulator, nowy ze sklepu potrafił trzymać tylko 3 dni, to wyjęli bezpiecznik i bach jakieś zwarcie musiało się zrobić czy coś (nawet jak bezpiecznik jest włożony to dalej to samo) a jako, iż samochód jest mi potrzebny (dojazd na uczelnie) to nie mam czasu rozbierać go całego w celu wyjęcia kabli i sprawdzania ich. Na elektryce kompletnie się nie znam, więc prosił bym o jakieś wskazówki co i jak mógł bym sprawdzić (mi na myśl przychodzi skrzynka bezpieczników ale to ostateczność chyba). Aha oraz występuje problem z manipulatorem zespolonym(tak to chyba poprawnie się nazywa, wybaczcie jak pomyłka) polega on na tym iż przy włączeniu dowolnego kierunku załączają się długie(lekko trzeba go odepchnąć, wystarczy lekko nacisnąć palcem), da się go jakoś prosto naprawić bez wymiany całości?Nie jest to jakieś uciążliwe ale wiadomo wady trzeba eliminować a Przewiduję ich sporo od 97 wymieniali tylko płyny i blachę skorodowaną... Jako student nie mam za wiele kasy wiec każdy grosz trzeba zaoszczędzić jak się da
Awatar użytkownika
Yagr
Posty: 14516
Rejestracja: 23 lip 2006, 00:12
Lokalizacja: Kraków
Pojemność: 1598
Rocznik: 2007
Generacja: MK2
Nadwozie: Kombi
Kontakt:

Post autor: Yagr »

Kolego, witam na forum ;) Co do szukania to to w nawiasie - kiepsko szukałeś. Ten kręcitofon do kierunowskazów, świateł, wycieraczek to przełącznik zespolony i tam bym szukał na początek. Jeśli skrzynka bezpieczników nie była jeszcze regenerowana to tez można ja podejrzewać a najlepiej przelutować całość profilaktycznie - skrzynki i zespolone w essach dziela się na przed naprawą albo po naprawie albo w trakcie naprawy :lol:
Lektura polecana na forum to wyniki szukania forumową szukajką przy pomocy słów kluczowych "zespolony", "skrzynka bezpieczników" w dziale technicznym, mozna też posiłkować się gotowymi opisami napraw w odpowiednim dziale.
Możesz spróbować na szybko podmienić podejrzany element jesli masz oczywiście od kogo pożyczyć sprawny...
Powodzenia.
Polak potrafi!!



ale mu się nie chce...
a jak mu się zechce...
to potrafi



spieprzyć!

P I W O L E C Z Y !

"wszystko co ma cycki lub koła będzie sprawiało problemy"
młody

Post autor: młody »

Witaj, dzięki za szybką odpowiedź. No właśnie ten problem że nie mam możliwości pożyczenia części od kogoś. Skrzynka to taki mój strzał, ale widzę że dość celny. o zespolonym coś czytałem dzisiaj na forum lecz dotyczyło zerwanego kabla(ale poszukam później, albo jutro dokładniej wszystkiego ). Tak z tą szukajką masz racje źle jej użyłem zamiast całej frazy tylko słowo mi szukało i możliwe iż to było przyczyną złego szukania. No ale wracając do skrzynki przylutowanie jej zajmie mi pewnie z dzień pewnie :D a jest cień szansy ze to coś innego?? Bo wiadomo jako świeżak w elektronice rzucać się na głęboką wodę to chce tylko w ostateczności wiadomo jak nie będzie wyjścia to zrobię to w weekend aby nie unieruchomić sobie autka w tygodniu.
Awatar użytkownika
nonam
Posty: 4610
Rejestracja: 06 wrz 2007, 23:24
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: nonam »

młody, co do kierunków i załączających się przy tym długich problem na pewno leży w przełączniku zespolonym, mam to samo u siebie, ale że ess niebawem idzie na złom to już nie bawię się w naprawianie tego, bo on bardziej jako pomnik teraz robi. Co do reszty elektryki to problem faktycznie może leżeć w skrzynce, jak wiadomo one też lubią się sypać.
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.

Kierowca bombowca.
młody

Post autor: młody »

Tak zespolony to 100%. No tego też chcieli dać ale szkoda bo to prawie nowy samochodzik :D niecałe 130 tysięcy ma od nowości, a przynajmniej tak twierdzą. Do zespolonego... przełącznik pojedynczy dokupie? bo pewnie z wiekiem uległo zużyciu a cały zespolony nowy to dość duży wydatek więc chyba nie warto, skoro mógł bym to za kilka groszy wymienić no ew chałupniczym sposobie z patykiem się pobawić usztywnić go albo co. Ale jeśli będzie trzeba wymienić cały to tak też zrobię w końcu autko musi się dobrze sprawować
Awatar użytkownika
nonam
Posty: 4610
Rejestracja: 06 wrz 2007, 23:24
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: nonam »

młody, pw
Bo z mocą jest tak, że zawsze jej za mało.

Kierowca bombowca.
ODPOWIEDZ