Witam.Posiadam Escorta 1.6 16v 1998r. Pare dni temu złamał mi się napinacz linki sprzęgła. Aby mieć lepsze dojście odłączyłem skrzynkę bezpieczników i wymieniłem napiacz. Po ponownym podłączeniu skrzynki essi nie odpalił. Zaznaczam, że podczas całej operacji akumulator był odłączony. Po przekręceniu kluczyka na zapłon kontrolki się świecą, po przekręceniu na rozruch nic się nie dzieje. Przed wymianą wszystko było ok, więc rozrusznik powinien być w porządku. Nie wiem co mogło się stać. Skrzynka bezpieczników do wymiany? Sygnał ze stacyjki nie dochodzi do rozrusznika? Może immo? Pomocy!
kontrolka normalnie się świeci? jak normalnie to nie imo
a w ogóle to jakoś byś się przywitał czy coś w odpowiednim dziale a nie tak z partyzanta wpaść i od razu pomocy szukał
تاجر القواعد
[*] 1.8 TD
Bo ja lubię coś napisać i potem to sobie czytać. Dzięki temu jestem mądry, bo to są bardzo mądre te moje posty
.. myslalem, ze chodzi o ta mrygajaca diode pod zegarem.. jesli chodzi o kontrolke to nie zwrocilem uwagi, szczerze mowiac nie mam pojecia, ktora to jest.. ale kontrolki swieca sie tak jak zawsze. Natomiast przypomnialem sobie jeszcze jedna, byc moze istotna sprawe. Zawsze po przekreceniu kluczyka na zaplon przez okolo sekunde bylo slychac jakis dzwiek, byc moze od pompy paliwa lub czegos innego.. teraz jest cisza..
Może "póki nie ruszane" to skrzynka działała prawidłowo, a w momencie jak rozpiąłeś ją z kostek to dał o sobie znać wiek skrzynki. Nie wiem na ile to może pomóc ale jak masz lutownicę to profilaktycznie bym przelutował płytkę, a jeśli nie masz kupiłbym chociaż kontakt-spray i psiknął we wszystkie styki łącznie z tymi od przekaźników i bezpieczników na pewno nie zaszkodzi.
Jest
GRANDE PUNTO 1.4 8V 77KM LPG 2007/2008r.
Były
Ford Escort MKVII 1.8TD 90KM Kombi 1999r.
310 000km
skrzynka wyciagana i wkladana pare razy.. nawet myslalem, zeby jakos w innej konfiguracji podpinac ale nie mialem duzo do wyboru.. kazda wtyczka w jedno gniazdo..
[ Dodano: Czw 02 Lut, 2012 ]
Przekazniki tez poprawiane..