Ford Escort Team Polska

Koledzy mam bardzo duży problem z moim escortem RS 2000 MK6 2.0l DOHC. Jakiś czas temu pojawił się problem z przygasającymi światłami gaśnięciem radia przy używaniu elektrycznych szyb i większych prędkościach. Przeczyściłem klemy przy akumlatorze i objawy znikneły. Kilka dni po tym auto po odpaleniu gasło ale jak się rozgrzało już wszystko było ok.
Stwierdziłem że może ma jakieś błedy na komputerze więc go odpiołem na 3 godzinki po podpięciu go i przekręceniu kluczyka zaczęło mi się dymić z kabli zasilających cewki, Kabelki zostały wyizolowane koszulkami termokurczliwymi i jeszcze gumą samowulkanizującą się tak że są jak nowe. A TERAZ NAJGORSZE...Na dzień dzisiejszy po odpaleniu w aucie falują bardzo obroty, po dodaniu gazu obroty mocno spadają a potem wskakują do 3.5 - 4 tyś obrotów więcej go nie puszcza na postoju w trakcie jazdy auto muli niema mocy zaachowuje się tak jak by miało 20 KM ledwo się wkręca powyżej 2 tys brotow ledwo się toczy dusi się, kicha i szczela do filtra powietrza.... koledzy pomocy bo skończyły mi się pomysły co to może być

Najpierw podmieniłbym skrzynkę bezpieczników,ona potrafi bardzo namieszać.potem wiązki na pewno gdzieś jest zwarcie.

Kable się wymienia a nie izoluje, o tak: http://fordescort.pl/forum/viewtopic.ph ... 015#253015

A teraz może się okazać że spalilo się coś w kompie. Jak wymienisz kable to zajrzyj też do kompa

Hej koledzy Przepraszam ze tak długo nie odpisywalem sprawdziłem cała elektryka u elektryka cała skrzynka z bezpiecznikami okej wszystkie kable rownież czujniki sprawne podjechalem do znajomego i podmienilem przepustnice i znalazłem przyczynę braku niskich obrotów padł czujnik położenia przepustnicy wymienilem i niskie obroty jak w zegarku idealnie 280 zł niestety taka przyjemność to dobra wiadomość a zła taka ze dalej auto niema mocy a i w kompie tez jest wszystko okej pozdrawiam i szukamy dalej mocy

djtopgun, sprawdź kompresję. Może motor zajeżdżony... albo pompa paliwa już nie wyrabia... albo filtr paliwa częściowo zapchany...albo ciśnienie wtrysku za niskie... albo, albo, albo.... niestety trzeba lecieć po kolei.

yagrkompresje sprawdzałem jest okej , pompe paliwa podmienialiśmy i nic nie dało filtr paliwa jest wymieniony na nowy na wtryskach też jest okej ale dziś wieczorkiem wykręciłem świece i troszke je podregulowaliśmy tzn szczeline i autko jakby zaczynało żyć jutro mam do odioru nowe świeczki motocrafta więc zobaczymy co się będzie działo.

A ja bym wrócił do jakości wiązki silnika, była w końcu sprawdzona i ewentualnie naprawiona? Czy tylko skrzynia bezpiecznikow? Poza tym nie udaj żadnemu elektronikowi chyba że robi przy Tobie, jeśli nie widziałeś jak robił skrzynie to pewnie jej porządnie nie zrobił

A może komputer skorodował jak u mnie
zerknij to 5 minut - rozkręć i zobacz w środku czy jakaś ścieżka nie jest przerwana na kompie.
My z Wieśkiem wszystko sprawdziliśmy i dopiero komputer na samym końcu sprawdziliśmy.

Arcadio, bo już nie było co innego sprawdzać i nie skorodowal a od zwarcia na cewkach rozwalilo ścieżkę na szczęście tylko tyle.

Witajcie Koledzy przepraszam że tak długo nie pisałem ale cały czas zapracowany Escort z powodów technicznych stanął w garażu w ten weekend wkurzyłem się i zaczołem przeglądać sam wszystko po kolei... wiązke silnika poprawiłem od nowa całkowicie wszystkie czujnik posprawdzane skrzynka bezpieczników przewertowana na wszystkie strony cisnienie kompresja itd zyletka i o 21 wieczorem wczoraj pozastała jedna rzecz do sprawdzenia jeszcze raz pompa paliwa... i to szczał w dziesiątke pompka poprostu wytarła się i nie dawała ciśnienia po podpięciu do prostownika i włożeniu do wody sikała na 10cm a nowa na prawie 3 metry. Dzięki koledzy za pomoc. I co najważniejsze nie ma co wierzyć mechanikom jak nie zrobisz sam to i tak nie będzie chodzić tak jak ma chodzić. RS teraz śmiga jak oszałaly
Pozdrawiam

Wysłany: Dzisiaj 21:57

djtopgun pisze:pompka poprostu wytarła się i nie dawała ciśnienia

Wysłany: Wto 02 Cze, 2015

djtopgun pisze: pompe paliwa podmienialiśmy i nic nie dało

dwie pompy wadliwe?

djtopgun pisze:szczał

nie szczał tylko sikał

MARKKO, dobre ale się uśmiałem